Prognoza pogody na sobotę nie napawała optymizmem, nie plamowałem wypadu w Tatry, ale tak już wyszło. W październiku nie byłem jeszcze w dolinie Piątki, wybór nieprzypadkowy, po dośwaiadczeniach z października ubiegłego roku na Jagnięcym Szczycie, mgła, schodzenie po oblodzonych kamieniach, schodzące lawiny kamieni na szlak, a tu jestem sam, brak zasięgu na komórce, nie ma drogi na skróty podziałały na wyobraźnie i na dobór tras. Nie opisuję szlaku, jest ich sporo w internecie. Trasa prosta z Palenicy do Doliny Piątki, Szpiglasowa Przełęcz, Morskie Oko, Palenica.
Wodospad Siklawa to obowiązkowy punkt mojego dreptania na przełęcz, w maju tu sie naprawdę dzieje. Siklawa huczy od ogromnej ilości wody spadającej w dół...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz