czwartek, 14 maja 2015

Beskid Żywiecki - mała pętla... Sopotnia Wielka.- Rusianka- Hala MIziowa- Sopotnia Wielka cz4

  Tak maszerując bez jakiegoś większego wysiłku, zaliczając kilka niemiłych wpadek,gdy nogi niespodziewanie wpadały i toneły w płacie śniegu, zrezygnowałem z podejścia na Pilsko, szkoda nogi bo przy ostatnim takim zajściu, goleń nogi zabolał....i tak tu będę to na Pilsko podskoczę. Teren rozeznany, powoli czas kończyć wycieczkę, jeszcze czeka mnie na dole podejście asfaltem prawie 3 km do samochodu, źle zaplanowałem miejsce postoju.


Beskid Żywiecki - mała pętla... Sopotnia Wielka.- Rusianka- Hala MIziowa- Sopotnia Wielka cz.3

Przeczytałem na jednej z tablic o utworzeniu tu rezerwatu, a zwłaszcza oczka wodne i torfowiska, opis dokładny...lepiej ująć tego nie można. Jak bym nie spojrzał w lewo, w prawo, za i przed siebie to pełno wody, błota, mazi błotnej jak w SPA, śniegu i podmokłej trawy...pytanie podstawowe? ile buty wytrzymają nim nasiąkną wodą i nie wypuszczą brrrr........a z drugiej strony jest przez ta małą chwilę inaczej.


takie moje skojarzenia "Leśne Chochoły"
 Ciekawa "Kapliczka"

Beskid Żywiecki - mała pętla... Sopotnia Wielka.- Rusianka- Hala MIziowa- Sopotnia Wielka cz2

W Schronisku na Hali Liptowskiej miłą pogawędkę uciąłem sobie z Panią tam mieszkającą, utwierdziła mnie w przekonaniu o trafności wyboru. Od połowy lipca dopiero tu ludziska ściągają, a jesienią tętnią życiem tu szlaki. Idąc w stronę Hali Miziowej rozglądam się dookoła  ... hmmm no tak, musi być pięknie, gdy w okół jest kolorowo...szybki rzut okiem na mapę, uśmiech -  nie dowierzam w to co widzę, będą tu do przejścia trzy pętle, jest super bo się tyle pomysłów narodziło.
 
  


 inne oblicze natury
 


Beskid Żywiecki - mała pętla... Sopotnia Wielka.- Rusianka- Hala MIziowa- Sopotnia Wielka

      12 maja wtorek, pogoda jak ta lala, pijąc kawę patrzę przez okno, wskażówki zegara  wolno przeskakują ...6,30 ..6,31... przyglądam się śpieszącym przechodniom. A niech biegają co mi tam, myślami zataczam kręgi po szlakach które chce przejść...olśniło mnie !!!!! jestem uzależniony ... tak, tkwie w szponach nałogu po same uszy, nie ma co sie wstydzić i nie mam zamiaru zerwać z nim. Jestem uzależniony od pieszych wędrówek z plecakiem po górskich szlakach.
Przypadkiem coś mnie naszło by powłóczyć się po Beskidzie Żywieckim.. wolno palcem przesuwam po mapie,.padło na Sopotnie Wielką, nigdy tu nie byłem, toż za dwie godzinkibędę tam,   trasa jak w opisie z obrazkami.


Schronisko Rusianka


Schronisko na Hali Liptowskiej