Czas zakończyć włóczenie się po szlakach w tym roku, a wypadło jak zwykle tydzień przed świętami. Zawsze szedłem na Rysiankę przez Romankę, ale w tym roku coś trzeba było zmienić i poszedłem na Skrzyczne, a z tego co teraz wiem pisząc tego posta o warunkach panujących tam , to dobrze zrobiłem wybierając ten szczyt za cel wycieczki.
Zima jak się patrzy, warto nacieszyć oczy choć lekkie rozczarowanie tym razem było, a to wszystko przez pogodę. według prognoz miało być słonecznie, a tu normalnie psychodeliczne klimaty.
Cóż poradzić, a może warto się cieszyć tym klimatem? sam nie wiem ...
Z dzisiejszego spaceru:
niedziela, 16 grudnia 2018
niedziela, 2 grudnia 2018
Czerwone Wierchy prawie na zimowo w panoramach
Starym swoim zwyczajem zamykam wątek z mojej wycieczki na Czerwone Wierchy w poszukiwaniu zimy panoramami, a czemu zimy? bo jak śniegu nie będzie to znów Mikołaj do mnie z prezentem nie dojedzie, ehh co za czasy...
Dziś jestem na bieżąco, choć wczoraj się trochę no powiedzmy, że siłowałem z wiatrem czy też ze swoimi słabościami, ale to już nieważne bo dziś wrzucam panoramy siedząc w zaciszu ciepełka domowego :)
z przełęczy na Dolinę Kondratową
przełęcz Pod Kopą
z Kopy
z Małołączniaka
z Krzesanicy
z Ciemniaka
Dziś jestem na bieżąco, choć wczoraj się trochę no powiedzmy, że siłowałem z wiatrem czy też ze swoimi słabościami, ale to już nieważne bo dziś wrzucam panoramy siedząc w zaciszu ciepełka domowego :)
z przełęczy na Dolinę Kondratową
przełęcz Pod Kopą
z Kopy
z Małołączniaka
z Krzesanicy
z Ciemniaka
Subskrybuj:
Posty (Atom)