30 październik, rok temu tego samego dnia dość dla mnie szczególnego przemierzałem sobie szlaki w Beskidach otulony ciepłymi promieniami słońca. W tym roku coś nie tak z tą pogodą , a może jest wszystko w porządku tylko ja zdziwiam ? Dzień jak dzień, może nie słoneczny i ciepły, ale bardzo ciekawy i wesoły. Wybraliśmy się tym razem do jaskiń bo na szlak no nie, no jak, przecież zimno , błoto więc za bardzo nie chciało nam się. Padło na jaskinie Beliańską u sąsiadów i Mroźną w Dolinie Kościeliskiej. A mnie spodobało się to, że jeszcze nigdy w lesie nie spotkałem tęczy, taka sobie zwyczajna nie zbyt wyniosła między drzewami schowana, a zarazem strumyk lekko przypruszony śniegiem. Kilka zdjęć z tego dnia,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz