26 kwiecień, pogodę nie z gorszą na portalach meteo zapowiadali, no to jadę. godzina 9,05 i wielkie moje zdziwko na parkingu prawie brak miejsca i ta ooooogromnie długa kolejka po bilet wstępu, szok co roku bywam tu ,ale takich tłumów to nie pamiętam...ale czad.
Maszerując z tłumem ku schronisku zastanawiałem się co roku fotografuje krokusy i choćbym jak się starał to nic nowego nie wymyślę by je ciekawiej czy tez inaczej pokazać.
Oto kilka kadrów i corocznych gniotów krokusowych i mały dodatek liniejąca jaszczurka
.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz