Pogoda ostatnio mi sprzyja na tatrzańskie wędrówki po szlakach. Tydzień temu w iście kolorach późno jesiennych na Kasprowy szedłem, a tu tydzień później warunki już zimowe.
Dzień dość krótki więc wycieczki, a raczej trasy będą krótsze. Mały dylemat gdzie tu iść, wszak zaś z Kuźnic zaczynam wędrówkę, a na Hali Kondratowej ten dylemat urósł do wysokości Giewontu...eh i gdzie ???? na Czerwonych byłem ostatnio, na Giewoncie również, ale w Dolinie Strążyskiej w sumie chyba też, jakieś 18 lat temu.
To pomysł już jest!! z Hali Kondratowej na Giewont, później do Doliny Strążyskiej dalej idąc by zobaczyć Siklawice, następnie na Sarnią Skałę, by w końcu dotrzeć do Kalatówek i zakończyć za dnia wycieczkę w Kuźnicach, co zresztą mi się udało...
Coś z Sobotniej wycieczki
majaczące w tle Pieniny i Trzy Korony
w dole Dolina Strążyska
Sarnia Skała i co z niej widać
ze Ścieżki nad Reglami w stronę Kalatówek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz