W końcu się udało, w ciągle pod górkę. Jak tylko jakieś plany weekendowe się pojawią to zawsze coś ... Tydzień temu niedziela należała do tych udanych choć. mroźno było i bardzo wiecznie aż tak, że mi bułka zaczęła zamarzać na szcycie Wołowca w trakcie jedzenia. jak przygoda to przygoda.
Zobaczę gdzie mnie za tydzień poniesie, a teraz to co tydzień temu było i zimową aurą oczy cieszyło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz