W drodze powrotnej zahaczyliśmy o o Malbork, jadąc na Hel mieliśmy w planie wpaść na herbatkę do Wielkiego Mistrza, a zimno w ten dzień było jak licho. Nie dość, że na minusie to jeszcze bardzo silny wiatr zniechęcał do spacerów ...w ogóle do wysiadania z samochodu. Cóż wizyta to wizyta i basta. O ceglanym zamku wszyscy słyszeli i na pewno wiele czytali, ja nie pisaty i nie czytaty, to znaków w tym temacie stawiać nie zamierzam.
W kilku kadrach, stabilazacja niewiele pomogła, gdy człowieka częsie z zimna jak w febrze:
Zamek w Malborku tuz po Wawelu to jeden z najładniejszych zamków w Polsce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń