Jakby mogło być inaczej, by nie dać się zwariować wybraliśmy się jak w tytule nad Morskie Oko. Choć z rana gdy wyjeżdżać mieliśmy coś złowrogo z nieba sypać zaczęło. Na miejscu się okazało, że dzień do słonecznych będzie należał. Tłumu brak, zima w całej krasie nie to co u nas wszystko w odcieniach żółtobrunatnych i ponuro. Później gdy My już powoli zaczęliśmy się zbierać tak jakby ludzi przybywało...
Kilka fotogniotków z tej niedzieli.
Amazing view!
OdpowiedzUsuń