Niedziela ciepła, ale słońce gdzieś za chmurami schowane. Nie spiekło tego dnia mnie na całe szczęście.
Tydzień wcześniej przymierzałem się do tej trasy lecz w tym roku z pogodą to różnie bywa.
Tatry Zachodnie - to tam są moje ulubione szlaki. Trasę zacząłem w Dolinie Chochołowskiej i dalej przez wymienione szczyty z powrotem do doliny i na parking, wyszło około 30 km.
Coś z wczorajszej niedzieli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz