Po mało ciekawym podejściu, mam na myśli wrażenia wizualne ( może wiosna będzie ciekawsza, luty jak widać na załączonych obrazkach, w marcu tu jest żółto-brunatno, jednym słowem ponuro i tyle) dotarłem do Sokolicy, nie wiem czemu, ale lubię tu posiedzieć choćby chwilkę przez godzinkę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz