Wspinając się mozolnie na Przełęcz Między Kopami z Doliny Jaworzynki nie przypuszczałem, że zobaczę takież to widoki...uśmiech na twarzy zagościł, wszak jeszcze niecałe dwie godziny wcześniej w śnieżnych zaspach żabką pływałem marudząc pod nosem ze na Kopę Kondracką nie dopłynę i szukać innych pomysłów na resztę tego dnia ...pomysł okazał się przedni.
takie moje śmieszne skojarzenie patrząc na Babią Górę wznoszącą nieco ponad chmury...namiastka Fuji he he he heh
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz