Pochmurnie oraz nieprzebrane rzesze turystów próbujących znaleźć miejscówkę na jednym z dwóch wierzchołków. to wyraźny sygnał, że czas zbierać zabawki i do domu się toczyć. W drodze powrotnej zerknę sobie jeszcze Popradzkie Pleso i symboliczny cmentarz nieopodal grobli na stawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz