Przyjemny wietrzyk od czasu do czasu owiewa zroszone czoło, a na szlaku bardzo gwarno. Brzeg stawu mocno obłożony turystami niczym plaża miejskiego kąpieliska. Hmm, w sumie to śmiesznie wygląda, posiliwszy się zachęcam córę do małego wysiłku, przekorny gest ręką ale ale idziemy uuuufff myślałem że będzie gorzej...i było ale troszke później.
wersja obrazkowa:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz