Upalny czwartek, piątek i sobota, a ja jak na złość umówione miałem spotkania, a ochota by jechać ogromna. Na niedzielę już tak fajnie nie zapowiadała się pogoda, zachmurzenie oraz burze. Pokusa ogromna, popijam sobie kawę za oknem na niebie nie ciekawie, spoglądam na zegarek, moje nie zdecydowanie przypłacam jak na złość szybko upływającym czasem, jechać czy nie...jadę. Zanim sie pozbierałem późno się zrobiło, no cóż mniej się dziś zapętle, chciałem na Mędralową. Na szlaku się okaże jaka pogoda na dziś i jak mi będzie się maszerowało. Na Pilsko wybrałem żółty szlak z Korbielowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz