niedziela, 26 maja 2019

Majówka czyli niedziela na Jurze...odkrywamy szlaki

     Dobrze się składa teraz z tymi pogodnymi weekandami, tydzień temu na szlakach w Beskidach, a dziś na rowerze przemierzałem urokliwe zakątki Jury.
Wybrałem się trasą a raczej pętla przez trzy zamki Mirów, Bobolice i Morsko trasa łatwa i  przyjemna, coś około 40 km . Pogoda była jak ta lala bez humorków i kaprysów no i zahaczyłem jeszcze o Pustynie Błędowską..

coś na świeżo z dziś










poniedziałek, 20 maja 2019

Majówka na beskidzkich szlakach w panoramach

     Standardowo kończę post z sobotniej wycieczki po Beskidach, a dokładniej wybrałem się na Skrzyczne z którego poszedłem na Baranią Górę.
   W panoramach bardzo mocno okrojona wersja to co widziałem i aparatem zarejestrowałem..











niedziela, 19 maja 2019

Sobotnia majówka na beskidzkich szlakach

     W końcu pogoda miała być, czas by na szlak się wybrać. Tatry odpadły w przedbiegach, mokry śnieg, a to oznaczało przemoczone buty czego nie cierpię.
   Padło na Beskidy, wszak tu szlaków od liku lecz znów kalkulacja, gdzie by tu jechać ..ostatnio deszczu nie brakowało, a nawet śniegu. Większość szlaków jednak przebiega w lasach gdzie błota pod dostatkiem.

Wybrałem urokliwą trasę bardzo widokową z Lipowe -Ostre na Skrzyczne dalej na Baranią Górę z której już był powrót do punktu wyjścia w sumie  wyszło 30 km
Pogodnie było do 11, później to huśtawka pogodowa to zachmurzenia, to zaś słońce, a czasem deszczyk a wszystko w akompaniamencie raz po raz rozlegających grzmotów burzowych, Całe szczęście udało się przed burza dojść do samochodu.

Coś z wczorajszego dnia






























sobota, 11 maja 2019

Czas zobaczyć co nad Wisłą słychać..

    Piękna sobota, aż prosiło sie by siąść na rower i wybrać się nad Wisłę, na dobrze znaną ścieżkę rowerową. Wielkie moje było zdziwienie bo część tras jest zamknięta z powodu remontu wałów przeciwpowodziowych. Zielono dookoła to trzeba było zobaczyć co w trawie piszczy czy słychać?

Coś z dzisiejszego dnia