poniedziałek, 22 kwietnia 2019

Panoramicznie z Babiej G. oraz Małej Babiej w niedzielę wielkanocną

    Dziś poniedziałek lany, a za oknem ciężkie chmury, przez które usilnie próbujące przebić się promienie słońca. Jakże się cieszę !!! że wczoraj byłem na Babiej Górze czy też Diablaku jak to woli..Ostatni wpis z tej wycieczki standardowo kończę panoramami.

Takież to powstały lecz kompresja mocno je zjadła, cóż czasem tak bywa



















niedziela, 21 kwietnia 2019

Babia Góra w niedzielę wielkanocną

             Niedziela Wielkanocna inaczej...co rok przy stole suto zastawionym, czas by coś zmienić.
Jakoż poniedziałek wolny od pracy, po za tym i tak go spędzę w gościach kosztując to i owo znajoma wyciągnęła mnie na Babią Górę by spędzić ten czas inaczej, tak jak lubimy.
    Pogoda wyśmienita, słonecznie choć lodowaty porwisty wiatr chwilami dawał się we znaki to nie był wstanie zepsuć znakomitej atmosfery.
Jak sie okazało sporo ludzi podobnie jak My postanowiło spędzić wolny czas na wedrówce po Babiej Górze.
Coś z dzisiejszego dnia
































piątek, 19 kwietnia 2019

Panoramicznie z Grzesia na Wołowiec...

      Czas kończyć wątek krokusowy, choć mocno sfatygowane były fioletowe gwiazdki doliny to i tak uważam że udane były wyjazdy by je podziwiać.
     Jak wspomniałem krokusy były mocno zniszczone przez śnieg i mróz. Idąc przyglądałem się im i raczej było mi ich żal , w sumie nie mogłem znaleźć jakiejkolwiek w sobie  motywacji by poszukać coś ciekawego i to uchwycić.
     Pogoda za to jak marzenie, lekki z rana mrozik trzymał, ale słońce i błękit nieba nie pozostawiały żadnych wątpliwości oraz że nie ma takiego krokusa w dolinie co by tu zatrzymał na dłużej i odwiódł od zamiaru ponownego wejścia na Wołowiec ...który to już raz, niech policzę? tylko po co ? no tak, ale po co?

panoramicznie z tego pięknego dzionka