Niedzielny spacer po okolicznych wzgórzach Schirgiswalde

   W tygodniu coś ztą pogodą było nie tak, chęci również nie było, a w sobotę za to polało. Weekend raczej zanosił bardzo nudno, choć do Bautzen mam coś 13 km, ale sama myśl aby do miasta to nie, nie ...

     W końcu niedzielne popołudnie okazało się być łaskawsze i słońca nie poskąpiło, a że ostatnio wzrok mój przyciągały okoliczne malownicze wzniesienia Schirgiswalde, pomysł jest i dużo mi nie trzeba aby wuruszyć. 

Spacer przedni, ciepło, uroczo w klimatach łąkowych jakżesz miło te kilka godzin spędziłem.Znalazłem również na zboczu nie wiem jak te miejsca z wodą jakby tam kiedyś wyrobisko, kamieniołom był... no nie wiem ale poszukam informacji o tych miesjcach co to i skąd to się wzięło.

Takie moło logiczne kadry, nazywam je radosnym pstrykaniem, bez specjalnych szkieł tylko zwykła spacerówka, ale za to zabawa była dobra. 

Troche tych fotopstryków z niedzsielnego popołudnia...

Gorlitz- czyli Zgorzelec po niemieckiej stronie.

   Korzystając z ładnej pogody w sobotni późny poranek wybrałem się do Gorlitz, bo tyle razy przejeżdżałem, a nigdy nie zatrzymałem się aby zobaczyć jak wygląda miasto.

   Jak w to takich miastach bywa, pośród ludzkiego tłoku i zaparkowanych samochodów zwiedzanie uciążliwe bywa. Pomimo to coś zobaczyłęm i nawet czasem uliczki bez ludzi uchwyciłem, nie ukrywam iż to komórka tu pracowała, gdyż w aparacie beteria się rozładowała, Kadry nie są porywające, ale dla mnie te zdjęcia jako wpomnienie pozostanie z tego dnia.

tak ja to widziałem i gdy czekałem gdy trochę luda z ulicy ubędzie...