.hmm, pierwsza panorama jest dla mnie bardzo szczególna...odkąd wyszedłem z parkingu nikogo nie widziałem, nic nie przejeżdżało, totalna pustka cisza, miasteczko wymarło fajne fotki będą. Z tej zadumy wyrwał mnie głos przypominjący skrzypiące wieko od skrzyni w piwnicy " koleś dołóż się do piwa brakuje 5,20 zeta" woooow ależ ceny tu mają. Spojrzałem w stronę gostka, a tu nie sam lecz kilku tu stało, osłupiałem - wyglądali jak wycięci z horroru "przetrwać od zmierzchu do świtu"...dwoje z nich szczególnie rzucało się w oczy, wygląd i zimne puste spojrzenie typowego zakapiora, widać ze życie ukąsiło ich zarażając jadem menela. Spojrzałem pośpiesznie przed czym tak się tłumnie gromadzą, a tu chata Druida co "Spożywka Zdrój" się zowie, pełna magicznych nalewek, napojów, rozweselaczy...takoż pobudzony do życia, niechcący drażnić swym wypoczętym wyglądem rumianego pączusia owych osobników, szybkim krokiem udałem się tylko sobie znanym kierunku...i tyle
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz