sobota, 15 sierpnia 2020

Beskidzkie wędrówki miłe zwłaszcza gdy ludzi na szlaku brak...Skrzyczne -Brania Góra

  Jak w tytule,  ponad tydzień temu miałem ogromny dylemat - w góry, ale gdzie? Beskidy czy Tatry?

W Tatrach tłumnie, a mnie to się nie uśmiechało miałem okazje parę razy być przy takim oblężeniu i dziękuję bardzo ale mnie to nie rajcuje.

Dylemat - co będzie w Beskidach, a zwłaszcza Skrzyczne. Cóż jak nie spróbuję to się człowiek nie dowie.

Wielkie moje zaskoczenie było na pograniczu zdziwienia...gdzie te tłumy?  ja się pytam? przecież to Skrzyczne i zawsze jest tu tłumnie i gwarno. Radość ogromna będzie tak jak lubię - pusto.

Zachęcony perspektywą braku tłumków na szlaku postanowiłem swoją pętle z Lipowe-Ostre do Lipowe powiększyć o Baranią Górę w sumie to tylko godzinka z hakiem wydłużona wycieczka podparta mocnym objadaniem się jagód, których tu było od liku...


Coś z tamtego dnia.



























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz