poniedziałek, 24 sierpnia 2020

Beskidzkie wędrówki, tym razem odwiedziłem Romankę i Rysiankę

      Cóż dziwne czasy nastały, covid-19 zrobił swoje, ludzie w Tatry się pchają a ja korzystam na tym, że w Beskidach ludzi brak. Rysianka to miejsce bardzo gwarne, a zatem bardzo tłoczne bo to dość ulubione miejsce na sobotnie czy niedzielne wypady. Podobne jak na Skrzycznym tu ludzi w ogóle było brak, zdziwienie ogromne, a odczucia bardzo pozytywne bo cisza, spokój i szlak jest pusty.

  Beskidy są ciekawe na swój sposób i urokliwe, ale ja je wolę jesienią bo barw tu co nie miara, a gdy są one podświetlone promieniami słońca jest czym oczy nacieszyć.

...coś z przed dwóch tygodni, brakuje mi czasu by na bieżąco  robić wpisy.




































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz