niedziela, 6 października 2013

Na Krzyżne, po cienistej stronie




Wiedziałem, że kilka dni wcześniej spadł śnieg, potem deszcz, ale to co zastałem podczas wędrówki oczarowało mnie. Źdbła traw zatopione w lodzie skrzące się w promieniach słońca, szadź i szarość skał.  Małe próby oddania tego co widziałem, ale najlepiej było je zobaczyć i zostawić w pamięci... 


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz