niedziela, 18 września 2016

Zachody słońca...panoramicze dwa

  Robiąc porządki na dysku miło wspominam czas beztroskiego włóczenia się po plaży czy to za dnia czy pod wieczór oczekując zachodu słońca innego niż dzień wcześniej widziałem, a z tym róznie bywa.
Pierwsza próba zachodu w panoramie, nie wiem czemu ale za każdym razem gdy walczę z panoramą nad morzem na szerokim kącie prawie zawsze coś zepsuje...tu tez tak było i dlatego nie odpuszczę sobie aż będę robił je dobrze... 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz