niedziela, 29 grudnia 2024

Powrót z MIndoro...takie luźne kadry z promu gdy bujało i wodą chlapało

   W jak w tytule, pozostał powrót z wyspy. Dzień przed tajfunkiem, z wyspy Mindoro postanowiliśmy wracać do domu , dobra to decyzja była bo w wigilię zawitało wspomniane zjawisko atmosferyczne i spodowało dość poważne powodzie miejscowościach oraz wstrzymanie na kilka godzin przepraw promowych.

  Wystarczył mi mały pokaz tego jak mogą wyglądać bardziej wzburzone  wody pomiędzy wyspami, gdzie stanie było wyzwaniem, a przemieszcznie się pomiędzy burtami wyglądało jak poważna wyprawa plus co chwilę polewanie odbitymi falami od burty promu, ponieważ płynąłem na częsci otwartej promu z braku wolnych miejsc w dolnej zabudowanej części.

   od takie sobie nic ciekawego.





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz