czwartek, 26 grudnia 2024

Puerto Galera na wyspie Mindoro...Landtour po okolicy - przewodnik nie odpuścił, bo mu zapłaciłem wcześniej i wycieczka musi się odbyć choćby tajfun był...

    W ten  piękny deszczowy poranek czas na wycieczkę po okolicy, jak w tytule przewodnik nam nie odpuścił wyjazdu, przy rezerwacji pobytu opłacone były dwa dni wycieczek, jedna lądowa a druga po wodzie. Z dobrego serca pozwolił nam na zmianę wycieczki z morskiej na lądową (liczyliśmy może następny dzień będzie bardziej nam przyjazny)  A zatem zasiedliśmy wwehikule zwanym trajsikielem(nazwa spolszczona) pojechaliśmy obejrzeć wodospad, a potem do zatoczki obejrzeć kopie hiszpańskiej galery wykonanej z betonu (oj gybym wiedzieł o tym wcześniej, to bym w suchym pomieszczeniu pozostał) Po pierwszej godzinie namakania w tej maszynie było mi już wszystko jedno, przynajmniej nie odczuwałem różnicy temperatury deszczu i powietrza... były takie same.

Na koniec pokazał nam miejsce z nietoperzami ale były za daleko więc fotki marnej jakości dobrze choć były sporo przerośnięte niż te u nas w Polsce domowe.


Coś z tego mimo wszystko ciekawego dnia...




















 











Whikuł, który jest idealny do podrózy w deszczowy dzien, zdjecie z innej ulicy tylko poglądowo











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz